Minister .

            Zastanawiam  się  ,  zastanawiam   i   nie   potrafię   znaleźć  odpowiedzi  na  pytanie  ,   które  stawiam   sobie  od  dawna  :  co  taki  światły ,  inteligentny  człowiek  jak   Radosław  Sikorski  ,  robił  w  P i S-e ?  Strzela  wprawdzie  czasami  gafy  ,  cóż  ,  kto  ich  nie  strzela  ?
            Przedstawił   w   Berlinie  ( na  spotkaniu  Ministrów  Spraw  Zagranicznych ),  stanowisko  Polski   odnośnie  kryzysu  i  roli   Unii  Europejskiej   w  tym  kryzysie  .  Rozpętał  burzę  ( w  kraju ) ,  wywołał  dezaprobatę  po  stronie  PiS-u  i  Polski  Solidarnej  - ci  ,  już  go  stawiają  przed  Trybunał  Stanu  ,  chcą  głosowania   nad  wotum  zaufania .  Pozostałe  ugrupowania  podpisują  się  pod  tym  co  powiedział .
            Lud  P i S - owski   jest  niereformowalny  ,  niestety ,  to  naprawdę  szkodnicy  polityczni  .  Dla  nich  satysfakcjonującą  byłaby  Polska  zaściankowa  ,  odizolowana  .  Są  dziwaczni  w  swoich  poglądach  ,  nawet  na  temat  życia  .  Opowiadają   się  za  karą   śmierci   ,  a  przeciwni   są   in vitro   i  aborcji  ,   nie  potrafię  tego   pojąć  .   Tylko  może  żeby  ich   zrozumieć  ,   trzeba   być  na   haju ?
            Naturalnie  zgadzam  się  z  tym  o  czym  mówił   nasz  Minister  ,   mam   jednocześnie  nadzieję  ,  że  uchylił  " rąbka  tajemnicy "  Premierowi   o  treści   przemówienia   .  To  ,  że  będzie  miał  coś  do  powiedzenia   było   już   wiadomo  w  dniu   expose  Premiera  .   Dobrze ,  że   w  porę  zamienił  PiS  na  PO  .

Ganiany .

            Ze   zdziwieniem   i  dezaprobatą    przyglądam   się   tej  dziwacznej   zabawie   w  berka   .  Gania   się    P i S   i   Polska  Solidarna  .  Niewątpliwie ( słówko   prezesa  )  żałosny  spektakl   .   Ich   działania  to  jakieś  podglądactwo  .   Aha  ,  jedziesz  w  plener  ,   ja   pojadę  za  Tobą  ,   robisz   konferencję   nie  będę  gorszy  ,  swoją   też   będę  miał  .  Ty   piszesz   ,  to   i  ja  coś   skrobnę  ,   ciemny   lud   to   kupi  .
            Tym  razem   nie   sekunduję   rozłamowcom   ,   przywódcy  dwaj  -   to   niebezpieczni   ludzie  .   Pomimo  tego   cieszę   się  ,  że   niewątpliwa  wpadka   Cymańskiego   Tadka   ,   zakończy   się   być   może ,   ostatnim   politycznym   oddechem   kaczuchy  .   Tego  ,  bez  żadnej  hipokryzji   ,  mu  życzę  .

Co Premier .....

            Rząd   ukonstytuowany  ,  expose   wygłoszone  ,  opozycja  w  opozycji  . Tylko  co  mój  Premier  miał   na  myśli   ,   kiedy  odsunął   Grzegorza  Schetynę    na   ławkę   zawodników  bardzo  rezerwowych  ,  kiedy  " rzutem   na   taśmę "  wymienił   Krzysztofa   Kwiatkowskiego   na   Jarosława  Gowina  ? .  Nie  wiem  ,  ale   nie  takie  żuczki   jak   ja  ,  też  zachodzą  w  głowę  .  Szkoda  ,  bo  wydaje  mi   się  ,  że  pozbawił  się  dobrych  zawodników  .
            Powodzenia   życzę   wszystkim   przedsięwzięciom   Premiera   ,  chociaż  z  wydłużeniem   wieku  emerytalnego  to  chyba  "troszku"  przesadził .
            Nie  byłabym   zdeklarowaną    przeciwniczką   P i S - u  ,  gdybym  nie  powiedziała  ,  że  cieszę  się  z  tego  ,  że  u  nich  zgrzyta  .  "  Ziobryści "   są  już  poza  partią   ,  a   tak   robaczki   liczyli   na  pobłażliwość   swojego    guru   ,  a   może  tylko  udawali  ?  Jakoś  im   nie  wierzę  i  mniejszą   sympatią   darzę  ich  działania  .  Za   to  Jarosław  Malutki   listy  pisze  ,  do  swoich   .   Pisze   je   w   taki    sposób   aby  każdy   mógł   je    przeczytać   .  Nazwałabym   to   ukrytą   opcją   hipokryzji  .  Mam   nadzieję   ,  że   era   kaczyzmu   chyli   się  ku  upadkowi  . 

Całe szczęście .

            Całe  szczęście  ,   że   mamy  Święto   Niepodległości  .  Całe   szczęście  ,  że   mamy   nieograniczoną   nawet   prawem  ,   demokrację   .  Całe   szczęście   ,   że    mamy    całe    rzesze   patriotów   organizujących    manifestacje    niepodległościowe   .   Całe   szczęście   ,   że    mamy   opozycję   ,  która   za   całe   zło   obarcza   odpowiedzialnością    rządzących  .
            Już    nie   potrafię   słuchać   ich   spokojnie  .   Jakie   trzeba   mieć   cechy   charakteru  ,  żeby   tak   nie   kochać   swojej   Ojczyzny  .   Kiedy   źle   się   dzieje  ,  postarajmy   się   zrobić   coś     wspólnie  ,  żeby   poprawić  sytuację   .   Nie   szkalujmy   opozycji   ,   tylko   zróbmy    rachunek   sumienia  -  może   w   tym  ogródku   zadymy  ,   jest   także   nasz    kamyczek  ?  A  jest  !!!!!
            Wstyd   i  kompromitacja  .   Europa   i   pół    Świata    widziało  ,  jak   wczoraj  -  11 . 11 . 2011 r.  Warszawka    czciła   z   takim   mozołem   zdobytą   niepodległość  .   Czyżby   123   lata   Zaborów   i   40   lat   komunizmu   ,   to   dla   nas   zbyt   mało  !!!!!?????
            " .....Ja  to  mam  szczęście  ,  że  w  tym  momencie  ,  że   żyć   mi   przyszło  w  kraju  nad  Wisłą  ,  ja  to  mam  szczęście  ......"
             Ja   to   mam   szczęście   ,   że  jestem   prowincjonalną   patriotką   i  naprawdę   kocham   ,  moją  Ojczyznę  .
            

Doczekał się .

            Wywalili  -  4 . 11 . 2011  r.,  nie  tylko  Tadeusza  Cymańskiego  ,  ale   i   Zbigniewa  Ziobro   oraz   Jacka  Kurskiego  .  Publicznie  wyrażali   chęć  modernizacji   partii   ,   a    to   już   " przegięcie " ,   w  ocenie  Kaczystów  .  Przynajmniej  teraz  ,  chłopcy   pooddychają   pełną   piersią  .  Chociaż   ci  , dwaj  ostatni  to ... ach  ,  opuszczę  zasłonę  milczenia  .  Wylecieli  z  partii  ,  prawie  w  rocznicę  ( 5 . 11 . 2010 r. )  usunięcia   z  jej  szeregów   Joanny  Kluzik  -  Rostkowskiej  i   Elżbiety  Jakubiak .
            Nieuchronnie   pislamiści   zmierzają   do  samounicestwienia  .  Skoro  tak   chcą  ? ,  to  życzę  im  tego  .  Cóż  zrobi   Jarosław  Malutki   w   wianuszku   cynicznych   i   bezczelnych   młodzieniaszków ?  Mam  nadzieje  ,  że  wielkie   nic  .  Młodzi  -  jaki   mają  interes  ,  żeby   tak  się  upadlać  ?  Nie  chce  mi  się  wierzyć  w  ich  ideowość  i  bezinteresowność .