Uśmiałam się jak norka (dlaczego tak mówią?), ale koń też by się uśmiał (dlaczego tak się mówi?). Zamarzył sobie prezesuniu spotkanie z Prezydentem. Jak zamarzył tak też zrobił i zaproponował Prezydentowi spotkanie w sprawie emerytur. Wprawdzie spotkanie w sprawie emerytur, z klubami parlamentarnymi już było, ale wtedy prezesunio był łaskawy je olać.
Prezydent się zgodził i w kuluarach polityki większej i mniejszej, powiało optymizmem. Tak w skrócie - Kaczyński po prawie dwóch latach alienacji, zaczyna odnajdywać sie w demokracji. Mnie to trochę wkurzyło, pomyślałam sobie - chimeryczny prezesunio będzie się chełpił, że ma Prezydenta na wyłączność.
Tak było wczoraj, dzisiaj prezesunio wycofał się z propozycji, ponieważ Prezydent na to spotkanie zaprosił również przedstawicieli pozostałych Klubów. Według Błaszczaka - nie takie były ustalenia. Kurcze, to jakie tajne rozmowy chciał ten dupek prowadzić?Wygląda na to, że spotkanie które sam zaproponował również oleje. Jak ja go nie znoszę, całym swoim jestestwem nie znoszę. Kogo, nie znoszę? Prezesunia, oczywiście.
Prezydent się zgodził i w kuluarach polityki większej i mniejszej, powiało optymizmem. Tak w skrócie - Kaczyński po prawie dwóch latach alienacji, zaczyna odnajdywać sie w demokracji. Mnie to trochę wkurzyło, pomyślałam sobie - chimeryczny prezesunio będzie się chełpił, że ma Prezydenta na wyłączność.
Tak było wczoraj, dzisiaj prezesunio wycofał się z propozycji, ponieważ Prezydent na to spotkanie zaprosił również przedstawicieli pozostałych Klubów. Według Błaszczaka - nie takie były ustalenia. Kurcze, to jakie tajne rozmowy chciał ten dupek prowadzić?Wygląda na to, że spotkanie które sam zaproponował również oleje. Jak ja go nie znoszę, całym swoim jestestwem nie znoszę. Kogo, nie znoszę? Prezesunia, oczywiście.