sobota, 20 sierpnia 2011

Satysfakcja.

           Dzisiaj  poczułam  satysfakcję  polityczną  .  Dziękuję  Panu Premierowi , że "dokopał" prezesowi  . W końcu . Ten  ignorant , jak  zwykle  wyszedł  po wystąpieniu Premiera - złożyć oświadczenie dziennikarzom , którzy  powiadomieni  byli  sms-em , że prezesunio takowe im przekaże . Kuriozalne - w czasie debaty . Tak  pierwszemu patriocie Rzeczpospolitej  drogie są  losy Ojczyzny , nic się  nie  liczy jeżeli to on  nie rozdaje kart.
           Ciągle pisiory zarzucają  agresję Platormensom  .  Tymczasem  dopiero dzisiaj  usłyszałam co Premier sądzi o swoim poprzedniku , nazwał go tchórzem , kapitanem który opuścił statek przed czasem (skrócona kadencja rządu) , a  teraz  znowu  pcha  się  do  władzy  nie  mając  pomysłu  na rządzenie .
           Ach , to wszystko to był  balsam  na  moje uszy . Nie znoszę  pisiorów -  jak moja koleżanka , sera Feta.
            W gruncie rzeczy ( dyżurne powiedzenie Jarosława Malutkiego ), z całego serca życzę im przegranych wyborów .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz